Koło PZW Leszno-Miasto spotkało się na ostatnich w tym roku ,,Zawodach Jesiennych'' rozegranych nad Jeziorem Krzyckim. - Jezioro powitało nad flautą i mglistą chwilami aurą - pisze Marek Młynarz. Czołowa trójka tegorocznej rywalizacji GP koła razem z pozostałymi zawodnikami stawiła się w ''bojowych'' nastrojach. Różnice punktowe były niewielkie dlatego też zwycięzcy ''jesiennych'' zawodów
mieli o co walczyć. 21 wędkarzy starało się jak najlepiej przygotować zanętę żeby skusić jak najwięcej ryb. Punktualnie o 8:00 i rozpoczęła się rywalizacja. Brania od rana były intensywne i już po paru minutach pojawiły się pierwsze w siatkach wędkarzy pierwsze ryby. Brały opasłe liny, co zwiastowało dobre wyniki, Jednak liny nie poddawały się łatwo. Po zacięciu uciekały w trzciny co czasem kończyło się zerwanie zestawu - relacjonuje Marek Młynarz. Na łowisku pojawiły się także dorodne płocie, krąpie i leszcze. Niestety z czasem brania słabły i trzeba było się ''napocić'' by skusić inną rybę niż ukleja, która nie była zaliczana. Pojawiły się drobne wzdręgi i małe okonie ''blokując'' dostęp do haczyka pozostałym rybom. Rywalizacja trwała 4 godziny. Po sprawnym ważeniu i podliczeniu wyników okazało się, że najskuteczniej łowił Roman Perek, który z wynikiem z wynikiem 6.900 kg, został zwycięzcą zawodów. Drugie miejsce zajął Zdzisław Mielcarek - 6.500 kg, trzeci był Grzegorz Biedrzyński - 6.430 kg. Prowadzona była także klasyfikacja o największą rybę zawodów, w której zwyciężył również Roman Perek legitymując się dwoma pięknymi linami. Podsymowaliśmy także cykl rocznych zmagań GP Koła. Wśród seniorów zwyciężył Roman Perek (145 punktów), wśród juniorów najlepszy był Jan Walendowski (167 punktów) w kategorii kadetów triumfował Tomasz Ratajczak (140 punktów).